- autor: arek_wolan, 2013-05-25 09:11
-
26.05.2013 GODZ.11.00
TĘCZA BOLESŁAWICE - PUO WIŚNIOWA 1-0(0-0)
Opis meczu w rozwinięciu.
W dniu dzisiejszym odbył się derbowy mecz pomiedzy Tęczą Bolesławice a LKS PUO Wiśniowa. Pojedynek stał na dobrym poziomie, był wyrównany i trzymał w napięciu do ostatniego gwizdka sędziego. Nie brakowało spięć pomiędzy zawodnikami i sędziami, tak jak przystało na mecz derbowy. Chociaż daleko do tych z poprzednich sezonów.
Z przebiegu meczu ciężko było zauważyć różnicę w tabeli, która różniła oba zespoly. W pierwszej połowie grę prowadziła Tęcza, ale było to nieefektywne, natomiast PUO skutecznie rozbijało ataki i próbowało kontratakować. Oba zespoły miały po jednej bardzo dobrej okazji. Najpierw nasptnik Tęczy uderzył w słupek z około 16 metrów, a w odpowiedzi Mariusz Kmieć po długim podaniu znalazł się sam na sam z bramkarzem, ale próba przelobowania okazała się nieskuteczna.
Druga połowa była ciekawsza. Niestety Tęcza wyszła na prowadzenie po kontrowesyjnej sytuacji, ponieważ przy strzale zawodnika z Bolesławic doszło do kontaktu z interweniującym bramkarzem PUO. Gol został jednak uznany. Od tego momentu zespół PUO mocniej zaatakował, miał kilka groźnych sytuacji, między innymi ponownie Mariusz Kmieć był sam na sam, ale przegrał pojedynek z bramkarzem. W podobnej sytuacji znalazł się Robert Adamowicz, ale został zatrzymany faulem tuż przed polem karnym. Czerwień dla obrońcy Tęczy. PUO mogło wyrównać w ostatniej minucie, kiedy po rzucie rożnym i strzale głową Arkadiusza Wolańskiego piłka minimalnie minęła prawy słupek bramki.
Niestety chwilę poźniej sędzie zakończył spotkanie.
Kilka słów o sędziach. Przed meczem mieliśmy słuszne obawy co do poziomu sędziowania w Bolesławichach. Chyba wszystkie drużyny B klasy domyślają się o co chodzi!!!! Obiektywnie trzeba stwierdzić, że sędziowanie było poprawne, kilkoma decyzjami zostaliśmy zaskoczeni, jak odważne wyrzucenie z boiska zawodnika Tęczy. Cień na sędziowanie rzuciło jednak zachowanie jednego z sędziów bocznych, który przez znaczną część meczu trzymał rękę w kieszeni, wyrażając w ten sposób mało elegancji stosunek do zawodników i kibiców tego meczu.