- autor: arek_wolan, 2013-08-25 13:36
-
PUO WIŚNIOWA - LKS PIOTROWICE 5-2 ( 3-0 )
BRAMKI DLA PUO: KMIEĆ, WDOWIAK, PISULA, PATYK, DIMITRUK
opis i zdjęcia z meczu w rozwinięciu.
W dniu dzisiejszym wyjątkowo zagraliśmy w strojach czerwonych, gdyż drużyna gości wyszła na boisko w strojach szarych, identycznych jak my gramy na co dzień. Czerwone wygrało i 3 pkt. zostały w Wiśniowej.
Zgodnie z przewidywaniami, zespół z Piotrowic nie był wygodnym przeciwnikiem. Pierwsze 30 minut to dobra gra obu zespołów. Dopiero ostatnie 15 minut pokazało kto jest silniejszy i będzie dyktował warunki w meczu. Pierwsza bramka wpada po stałym fragmencie gry. Centra Kamila na długi słupek, zgranie starszego z braci „Toshibana”, Marcina do środka, a tam czekało na piłkę dwóch naszych zawodników. Mariusz Kmieć mocnym strzałem pod poprzeczkę strzela pierwszego gola. Druga bramka pada z karnego. Zanim doszło do faulu, składna akcja PUO od środka boiska, Radek ograł obrońcę i następnie pada wycięty w polu karnym. Karnego pewnie strzela Zbyszek Wdowiak , chociaż wcześniej miał kilka złych zagrań w środku pola. Trzecia bramka, wpada jeszcze przed przerwą, a strzela ją skuteczny Radek Pisula.
Drugie 45 minut było również ciekawe i obfitowało w bramki i niewykorzystane sytuacje. Na 4-0 strzela niezawodny Marek Patyk. Było to raptem 2 minuty po wejściu na boisko. „Stal” idzie mocno w górę na giełdzie metali szlachetnych!!!! Marek wykorzystał podanie Zbyszka W. ,który mógł sam kończyć ale dostrzegł lepiej ustawionego kolegę. Wcześniej swoich 100% nie wykorzystali Zbyszki, oboje otrzymali świetne podania ale strzelali obok bramki gości. Wydawało się, że mecz był pod kontrolą, ale niespodziewanie padają 2 bramki dla Piotrowic. Najpierw „swojaka” strzela Marcin Z., a chwilę później w sytuacji sam na sam „vel Klima” jest bezradny. Na szczęście zaprocentowało doświadczenie naszych zawodników. Przemek , który pojawił się na boisku drugiej połowie, rozegrał dobre spotkanie i świetnie zachował się przy 5 bramce dla PUO. Wolny, szybko wykonany, zaskoczył przeciwników i Łukasz Dymitruk strzela do pustej bramki. Goście już nie zagrozili, my przy lepszym rozegraniu mogliśmy strzelić jeszcze więcej bramek.
Cieszą 3 punkty i dobra gra, momentami nawet świetna.