W najbliższą niedzielę wybieramy się na mecz do Łażan. Drużyna Zrywu zdobyła w 9 meczach 12 punktów i zajmuje obecnie 10 miejsce w tabeli. Na ich dorobek składają się 4 zwycięstwa i 5 porażek.
Początek sezonu Zryw może uznać za udany , na 5 meczów wygrał 4 i plasował się w ścisłej czołówce tabeli, po serii dobrych spotkań drużynę z Łażan dopadł kryzys i trwa już 4 kolejki. Zryw potrafi zaskakiwać swoich kibiców na plus np. wygrywając wysoko z Herbapolem (4-1) ale częściej zaskakują negatywnie, wysoka przegrana z Kalnem 1-4 (wyjazd), z Orłem Witoszów 1-2 (dom) czy z Błękitnymi 0-1 (dom).
Zryw z 17 strzelonymi bramkami (średnio 1,9 br. na mecz) zajmują 11 miejsce w stawce najskuteczniejszych. 16 bramek straconych (średnio 1,8 na mecz) plasuje ich obronę na 3 miejscu!!!. Pisząc o obronie mam na myśli głównie bramkarza, który moim zdaniem (i nie tylko) jest najlepszym (po Vel Klimie) bramkarzem w naszej lidze. Zapowiada się więc pojedynek najlepszych bramkarzy w Bundeslidze!
Historia spotkań ze Zrywem (badano 10 ostatnich lat) wypada dla Nas bardzo korzystnie, na 12 spotkań wygraliśmy 7 razy, 3 razy padł remis i tylko 1 raz przegraliśmy. Bilans bramkowy to 24:13.
2006/2007 1-1 i 1-2
2007/2008 3-0 i 2-1
2008/2009 2-0 i 2-1
2009/2010 3-1 i 3-3
2010/2011 (drużyny były w innych grupach)
2011/2012 2-1 i 1-1
2012/2013 1-1 i 3-1
Zryw ma dwa atuty:
- bramkarza, którego wartość to przynajmniej 50% drużyny,
- boisko, które jest najładniej położone w lidze (na równi z naszym ) ale niestety (muszę to napisać mimo sympatii do Zrywu) bardzo zaniedbane i pozostawia wiele do życzenia, jest sprzymierzeńcem gospodarzy.
Mecz zapowiada się bardzo ciekawie. Po pierwsze rywalizacja najlepszych bramkarzy w lidze, po drugie spotka się najlepszy atak w lidze ( 49 bramek strzelonych ) z 3 obroną, po trzecie Zryw będzie chciał przerwać złą passę 4 meczów bez zwycięstwa a My chcemy pozostać niepokonaną drużyną i nie stracić pozycji lidera.
Od 14 ligowych meczów jesteśmy niepokonani i niech tak zostanie jak najdłużej…