Druga kolejka, drugi mecz z beniaminkiem i drugie zwycięstwo. Tym razem zespół PUO pokonał na wyjeździe Kalenicę Jugów 4-0.
Ostatni mecz był dla nas trudnym wyzwaniem, ponieważ o drużynie gospodarzy praktycznie nic nie wiedzieliśmy, mieliśmy nawet problem z trafieniem na boisko. Gdy już tam dotarliśmy rozpoczęliśmy walkę o 3 punkty. Boisko odbiegało jakością od boisk większości drużyn w Serie A, ale warunki były równe dla obu stron.
Pierwsza połowa przebiegała zgodnie z planem, tj. Gospodarze ruszyli do ataku, pomimo jednej dogodnej sytuacji, widać było która drużyna dysponuję lepszym zespołem. PUO potrzebowało jedynie trochę więcej czasu żeby przyzwyczaić do boiska. Wspomniana sytuacja zrodziła się niespodziewanie, strata w środku pola i napastnicy Kalenicy znaleźli się w dogodnej sytuacji. Rewelacyjnie w bramce zachował się Kuba Łaba, który wyszedł obronną ręką z tego starcia. PUO z minuty na minutę stawało się coraz groźniejsze. Było kilka dogodnych sytuacji, jedną z nich wykorzystał Grzegorz Plinta. Akcja rozpoczęła się na lewej stronie boiska. Piłka dograna do środka pola karnego, tam Rutek odegrał do Grześka, a ten pewnym, plasowanym strzałem w długi róg bramki pokonał bramkarza Gospodarzy. W tej odsłonie dogodną sytuację miał również Rutek, który świetnie przyjął podanie Łukiego, ale jego lob nad bramkarzem został wybity z linii bramkowej przez obrońcę.
Druga połowa to dominacją PUO. Strzelanie rozpoczął znowu Grzesiek. Tym razem bramka to jego indywidualna akcja. Odzyskał piłkę w narożniku, ograł obrońców i wpakował piłkę w okienko bramki. Na trzeciego gola nie musieliśmy czekać zbyt długo. Tym razem strzelcem okazał się Patryk Szokało, który pozazdrościł Grześkowi i również po solowym rajdzie strzelił gola. W tym momencie byliśmy już pewni zwycięstwa. Gospodarze nadal atakowali, ale ich ataki rozbijane były przez obronę, jedną z interwencji, konkretnym wślizgiem popisał się Darek Zboch. Czwarta bramka była tylko przypieczętowaniem dobrej gry PUO. Dośrodkowanie z prawej strony wykorzystał Piotrek Tracz, dla którego to była premierowa bramka. Gratulacje.
W najbliższą niedzielę kolejny mecz z beniaminkiem. Tym razem czeka nas wyjazd do Iskry Witków Śląski.
opis ZW